Chlebek upiekłam razem z innymi Piekarzami i Piekarkami ze Styczniowej Piekarni. Podobno historia przepisu sięga roku 1938. Był uznawany za numer 1 w Rosji.
Po wspólnym pieczeniu chlebek piekłam jeszcze raz i myślę, że będzie pojawi się w moim domu jeszcze niejednokrotnie:) Podobno długo zachowuje świeżość, ale jeszcze nie miałam okazji się przekonać, ponieważ znikał błyskawicznie.
Składniki (na chleb o wadze ok. 1 kg):
375g ciasta zakwaszonego po 3 fazie z mąki żytniej razowej (u mnie ciasto 100% hydracji przygotowane według tego przepisu)
450g mąki żytniej razowej
15g soli
330ml ciepłej wody (ok. 40 stopni)
W wodzie rozpuścić sól, dodać zakwaszone ciasto i bardzo dokładnie wymieszać (można użyć miksera). Wsypać mąkę i krótko wyrobić do uzyskania jednorodnej konsystencji. Odstawić na 2 godziny w temp. 30 stopni. Przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej tłuszczem. Dłonią posmarować wierzch chleba olejem, przykryć folią i pozostawić do wyrastania na ok. 35-50 minut. Piekarnik rozgrzać do 260 stopni. Chleb piec 10-15 minut w 260 stopniach, a następnie przez 40-45 minut w 200 stopniach. Upieczony chleb spryskać wodą i zostawić do ostygnięcia.
Ja po upieczeniu zawinęłam chleb w ściereczkę i włożyłam do woreczka foliowego. Gdy ostygł ściereczkę zamieniłam na suchą. Przy metodzie "ściereczkowej" skórka chleba jest miękka. Jeśli ktoś woli chrupiącą nie polecam tego sposobu:)
W takim oto gronie piekliśmy nasz żytni chlebek:
Aciri http://bajkorada.
Ania http://jswm.blogspot.com/
Alucha Alucha http://nieladmalutki.
Amber http://www.kuchennymidrzwiami.pl/prosty-zytni-chleb-radzieckiego-zolnierza-styczniowy/
Anna http://ankawell.blogspot.
Arnika http://arnikowakuchnia.
Basia http://mozaikazycia.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-zonierza-radzieckiego.html
Bea http://www.beawkuchni.com/
Bożena http://mojekucharzenie-
Bożenka http://www.
Danusia http://prl-kuchniadanusi.blogspot.com/2014/01/chleb-radzieckiego-zonierza.html
Dosia http://dosismakolyki.
Gatita http://
Gosia http://kochamgary.
Gucio http://kuchniagucia.
Iga http://japoziomka.
Jola http://smakmojegodomu.blox.pl/html
Kamila http://ogrodybabilonu.
Karolina http://stokolorowkuchni.blox.pl/2014/01/Zytni-chleb-radzieckiego-zolnierza.html
Krecia http://bybyloprzyjemniej.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Łucja http://
Magda http://konwaliewkuchni.
Małgosia i Piotr http://akacjowyblog.blogspot.com/2014/01/o-chlebie-i-naturze.html
Margot http://kuchniaalicji.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Marzena zaciszekuchenne.blogspot.com/
Mysia http://www.pieczarkamysia.pl/zytni-chleb-radzieckiego-zolnierza/
Olimpia http://www.pomyslowepieczenie.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Dziękuję za wspólne pieczenie!
Ale elegancki bochenek
OdpowiedzUsuńFajnie się piecze w gromadzie
Twój też piękny :)
OdpowiedzUsuńU nas w domu też ten chleb jeszcze wielokrotnie zagości. Bardzo nam smakuje.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za wspólny chlebowe spotkanie :)
Piękny chleb Arniko!
OdpowiedzUsuńCieszę się,że dołączyłaś do naszej piekarni.
Wspaniaie jest razem wypiekać.
Zapraszam do lutowej.
U nas tez już się pojawił następny i pewnie będzie i następny...
OdpowiedzUsuńPiękny chlebek, do zobaczenia w następnym spotkaniu:-)
Zgadzam sie znika błyskawicznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuje za wspólne pieczenie:)))
Piękny bochen:-), dziękuję za wspólne pieczenie:-)
OdpowiedzUsuńSliczny chlebek, Arniko! Milo, ze dolaczylas do naszego grona. Dziekuje za radosc wspolnego pieczenia i do nastepnej takiej akcji :)
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebek!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólnie spędzony czas w kuchni i super zabawę.
Pozdrawiam chlebowo ; )
I ja dziekuje za wspólne pieczenie, było mi bardzo milo :-)
OdpowiedzUsuńTak, ten chlebek jeszcze nie raz zagości na moim stole, Mąż był wniebowzięty- tak mu smakował.
OdpowiedzUsuńBardzo było mi miło razem z Wami brać udział w styczniowej piekarni.
Pozdrawiam serdecznie!!!
Piękny, nie dziwię się, że znika błyskawicznie :)
OdpowiedzUsuńChlebek idealny. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie. :)
Dzięki za wspólne pieczenie...pyszny chlebek..
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się udał ! U mnie jadła go nawet Córcia, która nie przepada za ciemnym pieczywem:-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mogłyśmy piec razem ! Mam również nadzieję, że spotkamy się w lutowej piekarni?
Ładny ten Twój bochenek.
OdpowiedzUsuńDo następnego!!!
piękny chlebek :) nam również bardzo smakował i będę do niego wracać :) pozdrawiam i dziękuję za wspólne chwile przy piekarniku!
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję za wspólny czas
OdpowiedzUsuńi do zobaczenia przy kolejnym pieczeniu:)
Bardzo starannie wypieczony bochenek, cieszę się już na następne spotkanie i dzielenie doświadczeniem.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniały chlebek! Dziękuję za wspólne pieczenie :)! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńArniko-Twój chleb wygląda bardzo apetycznie :) pięknie wyrósł :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspólne pieczenie M.
OdpowiedzUsuńArniko, bochenek profesjonalny a kanapeczki z całą pewnością zaspokoją niejednego smakosza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i do kolejnego wspólnego pieczenia.
Popisowy bochenek. We wspólnym wypiekaniu jest moc!:)
OdpowiedzUsuńPiękny bochenek! Dziękuję za wspólny czas!
OdpowiedzUsuńW piekarzach moc! Piękny chlebek, do następnego pieczenia w gromadzie!:)
OdpowiedzUsuńUdało nam sie upiec tyle wspanialych bochenków:) .... dziękuję za wspólne chwile w kuchni:)
OdpowiedzUsuń