Bagietki z glutenem. Można upiec na mące pszennej, ale polecam nieco zdrowszą wersję - orkiszową:) Pachnące, chrupiące...
Składniki (na 4 nieduże bagietki) :
200g aktywnego zakwasu żytniego
300g mąki orkiszowej jasnej (typ 630)
sól (u mnie ok. łyżka, ale proponuję dać płaską łyżeczkę)
180g ciepłej wody
trochę mąki do formowania bagietek
Składniki wymieszać w misce, odstawić do wyrastania (u mnie tylko godzina, ale miskę trzymałam w pobliżu ciepłej kuchenki). Ciasto oprószyć mąką, podzielić na 4 części. Można to zrobić na stolnicy, ja wszystko robiłam nad miską. Dłonie zanurzyć w mące, wziąć 1 część ciasta, uformować bagietkę i skręcić ją kilka razy wokół własnej osi, położyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Podobnie przygotować pozostałe bagietki. Ostawić do wyrośnięcia ( u mnie w cieple stały ok. 40 minut). Piec ok. 30 minut w 220-230 stopniach.
Cudowne, robisz takie smakowitości!
OdpowiedzUsuńAAAAALLLLLEEEE PPPYYYCCCCCHHHHAAAA!!!!!!
OdpowiedzUsuńAle piękne Ci wyszły. Aktualnie jestem na diecie i nie mogę jeść pieczywa, więc ślinię się na widok takich pyszności :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie piekę 4 bagietki w/g Twojego przepisu. Do jednej dodałam suszone pomidory, do drugiej siemię lniane, do trzeciej czarnuszkę a czwarta czysta. Jeszcze z 15 min powinny być w piecu.. Efekty pokażę i opiszę! Bardzo dziękuję za prosty przepis i ciekawy blog!
OdpowiedzUsuń