Składniki:
świeży pstrąg
cebula
sól
pieprz
bulion wegetariański (bez glutaminianu sodu)
ulubione zioła (u mnie bazylia, prowansalskie)
natka pietruszki
oliwa
Rybę oczyścić, pokroić na porcje. Cebulę pokroić w plasterki. Kawałki ryby delikatnie skropić oliwą, natrzeć solą, pieprzem, bulionem, ziołami, obłożyć cebulą i listkami pietruszki. Odstawić na kilka godzin do lodówki. Zawinąć w folię aluminiową i piec przez około godzinę w 220 stopniach.
po upieczeniu:
Uwielbiam pstrąga pieczonego w folii...tylko piekę go w całości i wkładam mu do wypatroszonego brzuszka ziół dużo i czosnki trochę i masła ... rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, następnym razem tak zrobię!
UsuńJa też do środka wkładam masło, czosnek i natkę pietruszki. Wszystkiego sporo. A potem folia, jak u Ciebie. Ale zdrowy obiadek. A ja własnie spaliłam zupę marchewkową:( Grabiłam liście w ogrodzie i zapomniałam o całym świecie!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń