Gdy zobaczyłam ten przepis, długo nie zwlekałam... PYSZNOŚCI! Ciasto kruche, farsz...mmmm. Pokochałam to danie! Chociaż dość pracochłonne, na pewno zagości na moim stole jeszcze nie raz!
Składniki:
Ciasto:
3/4 szklanki mąką jaglanej i gryczanej (pół na pół)
1/4 szklanki mielonych migdałów
sól
75g masła
Farsz:
3 cebule
1 por
1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
pieprz
sól
2 łyżki mąki ziemniaczanej
oliwa
szklanka wody
Z podanych składników zagnieść ciasto, włożyć do lodówki.
Cebule pokroić w piórka, pora w półplasterki, zeszklić na oliwie, doprawić gałką, solą i pieprzem. Odstawić. Na drugiej patelni zrumienić mąkę ziemniaczaną - zalecam ostrożność - u mnie długo była biała, a potem nagle zrobiła się zbyt brązowa. Dodać dwie łyżki oliwy i wymieszać, wlać wodę i mieszać dopóki "sos" nie zgęstnieje. Dodać do masy porowo-cebulowej, wymieszać.
Ciastem wylepić formę do tarty, ponakłuwać widelcem i piec ok. 10 minut. Na podpieczony spód wyłożyć farsz i piec jeszcze przez ok. 35 minut w 180 stopniach.
bardzo lubię pory i cebulą...a ciastem na tą tartę zaintrygowałaś mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńNo Twoja piękna jest, ja to jednak tak ładnie nie umiem wylepiać
OdpowiedzUsuńjak milo... moj przepis ewoluuje i wedruje...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ela Ma
http://potrawypolgodzinne.blogspot.com/2012/07/tarta-cebulowa.html