Ostatnio zostaje mi dużo suchych wiórków kokosowych (jako produkt uboczny w procesie produkcji mleka kokosowego) ;) Były już ciasteczka kokosowe (ups, zapomniałam umieścić na blogu - poprawię się...). Dzisiaj zrobiłam placuszki i wyszły lepsze niż się spodziewałam. Tak naprawdę to są chyba najsmaczniejsze placuszki bezglutenowe jakie jadłam:) Polecam nie tylko alergikom:)
Składniki (na ok. 10 placuszków):
7 łyżek mąki jaglanej
7 łyżek wiórków kokosowych (u mnie sucha pulpa po odciśnięciu mleka kokosowego)
3 łyżki oliwy
2 łyżki syropu z agawy
ok. 1/2 szklanki wody (lub mleka roślinnego)
oliwa do smażenia
mus:
jabłka
cynamon
ew. szczypta kardamonu
Składniki połączyć - ciasto jest dość gęste. Smażyć na niewielkiej ilości oliwy.
Z jabłek usunąć gniazda nasienne, pokroić, włożyć do garnuszka, wlać odrobinę wody i gotować kilka minut pod przykryciem. Dodać cynamon i zmiksować.
Musi być pyszne! Uwielbiam wszystko co ma kokosowy posmak :)
OdpowiedzUsuńPrzy następnej wizycie w sklepie ze zdrową żywnością kupię kilka składników , które pojawiają się w Twoich przepisach :):)...
OdpowiedzUsuń:) Nie wiem co upatrzyłaś, ale jeśli są to mąki, których używam, to polecam zrobienie ich w domu:) Jeśli masz młynek do kawy to wystarczy zmielić kaszę jaglaną lub gryczaną niepaloną.
UsuńWspaniałe placuszki:) Monika K
OdpowiedzUsuńZrobiłam te placuszki ale dodałam jajko, bo mi się rozpadały podczas smażenia. W smaku są pyszne. Bardziej jako deser ponieważ wyszły jak dla mnie dość słodkie. Aha i zamiast syropu z agawy dałam miód.
OdpowiedzUsuń