Pesto użyłam do makaronu, ale smakowało mi też jako ... pasta do kanapek:) NieAlergikom polecam dodanie parmezanu lub innego twardego sera.
Składniki:
pęczek natki pietruszki
4 łyżki pestek słonecznika
3 łyżki oliwy (użyłam oliwy od suszonych pomidorów)
2 ząbki czosnku
sól
pieprz
gałka muszkatołowa
Natkę pokroić, słonecznik podprażyć, czosnek przecisnąć przez praskę. Wszystkie składniki wrzucić do misy malaksera i zmiksować (pestki słonecznika zmieliłam wcześniej w młynku do kawy).
robię czasami, właśnie takie, jest przepyszne <3
OdpowiedzUsuńzamiast parmezanu lubię dodać suszone płatki nieaktywnych drożdży, smak jest podobny a dużo zdrowiej :p
Zawsze się czegoś ciekawego od Ciebie uczę:) Nie miałam pojęcia, że istnieją drożdże nieaktywne (aktywnych unikam, poza tym córeczka ich nie toleruje).
UsuńŚwietna propozycja! I też nigdy nie słyszałam o nieaktywnych drożdżach :)
Usuńmam paczkę pestek słonecznika i sporo zamrożonej natki pietruszki / mam nadzieję , że mrożona pietrucha nie zakłóci "stabilności" pesto :)
OdpowiedzUsuń