Były już pralinki figowo-migdałowe, teraz czas na kolejne "kuleczkowe" kombinacje z figami:) Zainspirował mnie przepis Iw.
Składniki (na ok. 12-15 pralinek):
dwie garście suszonych fig
dwie garście pestek dyni
łyżka miodu
Przechowywać w lodówce do kilku dni.
Słodkie i zapewne chrupiące? Muszę i ja coś "ukulić":)
OdpowiedzUsuńNie chrupią, ale w smaku są genialne!
Usuńtakie proste a takie smaczne...
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam fig:) pyszne połączenie:)
OdpowiedzUsuńFigi... mniam :)
OdpowiedzUsuńI tak łatwo zrobić fantastyczne pralinki ? :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wspominałam gdzieś do kiedy będę na diecie ? :):)
Ja chcę taką pralinkę ! NIECH MNIE KTOŚ PRZYTULI ! :):):)
Że też musisz liczyć te kalorie;)- te "pralinkowe" są zdrowe, bez grama cukru:)W dodatku w ciągu pięciu minut od myśli "zjadłabym jakąś pralinkę" już można cieszyć się jej smakiem:) To do kiedy ta dieta?:)PRZYTULAM:)
UsuńTrzy składniki, a ile frajdy :) Musiały smakować bosko :)
OdpowiedzUsuń