Składniki:
1/2 szklanki tapioki
1 i 1/2 szklanki mleka kokosowego
1-2 łyżeczki karobu (niekoniecznie)
syrop z agawy (lub inny słód, do smaku)
odrobina kardamonu lub cynamonu
świeży ananas
garść suszonej żurawiny (opcjonalnie)
Tapiokę namoczyć na noc w 1,5 szklanki wody. Następnego dnia odsączyć na sitku. Mleko kokosowe zagotować z cynamonem (lub kardamonem), dosłodzić do smaku, dodać tapiokę i cały czas mieszać aż tapioka stanie się szklista a masa będzie gęsta. Dodać karob (ja dodałam do połowy masy), wymieszać. Przełożyć do pucharków.
Kawałek ananasa zmiksować na mus, część pokroić w kostkę. Musem polać zawartość pucharków, na wierzchu ułożyć ananasa w kawałkach, posypać żurawiną.
Za mało posłodziłam mleczko, więc całość polałam jeszcze syropem z agawy.
Następnym razem zrobię z truskawkami lub malinami.
W końcu muszę kupić tapiokę i spróbować, na razie mam tylko mąkę z tapioki, ale Twój deser mnie ostatecznie przekonuje do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńWygląda super :) Możemy już kokosa, więc może wypróbujemy :)
OdpowiedzUsuńWspaniały deser! Tapioka to fajna sprawa, kompletnie o niej zapomniałam! Uwielbiam ananaska, takiego świeżutkiego soczystego...tylko wcianać takie pyszności! :)
OdpowiedzUsuńOooo, super przepis. Akurat ananasy są dobre i tapioka z szafce leży. Super :)
OdpowiedzUsuń